Moje kwietniowe 'kleniowanie'
Niewiele trzeba żeby zmobilizować mnie do wypadu na ryby Czasem myślę czy to przypadkiem nie jest jakieś chore Dziś wystarczył mi widok faceta ze spininngiem prawdopodobnie obławiającego przelaną główkę na Wiśle. Najlepsze jest to że widziałem go może przez 2 sekundy z mostu i odległosci kilkuset metrów. Mózg odebrał bodziec i natychmiast roztoczył…